Blondynce po prostu schlebia, że uznano ją za godną bycia aktorką. A obietnica, że nie pokaże tego filmu innym, poprawia jej samopoczucie. A sama dziewczyna chce się pochwalić swoim ciałem, pokazać tatuaż na czole. Wyraźnie widać, że mężczyzna wpadł jej w oko, jakby chciał pokazać, że jej rola to bycie piękną suką.
Ciekawe kąty: ma się pełne poczucie obecności, niby brunetka obciąga kutasa, a w następnej chwili wydaje się, że jej tyłek zaraz wypadnie przez monitor, tak realistycznie sfilmowane.